woda...woda...woda
Data dodania: 2017-11-15
Ledwie budowa rozpoczęta i już problemu. Gdzie tylko sięgnąć wzrokiem wszędzie wybijała woda. napływ był tak spory że nie zastanawiając się długo postanowiłem załatwić kopare, otoczak i rure drenażową.
Komentarze